Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zobacz, w jak tragicznym stanie jest linia kolejowa Racibórz - Głubczyce - Racławice Śl. Zarośnięte tory, zdewastowane stacje i dworce

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Tak wygląda linia kolejowa Racławice - Głubczyce - Racibórz. Pociągi można zobaczyć tylko w Baborowie.
Tak wygląda linia kolejowa Racławice - Głubczyce - Racibórz. Pociągi można zobaczyć tylko w Baborowie. Sławomir Draguła/Czytelnik
Most nad Osobłogą w Racławicach Śląskich jest identyczny jak ten w dolnośląskich Pilichowicach, który całkiem niedawno miał wysadzić Tom Cruise. Tam do eksplozji nie doszło, bo sprzeciwili się temu mieszkańcy. Za to pod naszym mostem ładunki wybuchowe odpalili dywersanci z grupy Wawelberga, zaczynając tym samym trzecie powstanie śląskie. Dziś linia kolejowa z Racławic do Raciborza jest w stanie agonalnym, a jej odbudowa potrzebuje cudu. Pierwsze jego oznaki już jednak są, bo przy projekcie współpracuje poseł Solidarnej Polski z marszałkiem z Platformy Obywatelskiej.

Powiat głubczycki jest jedyny na Opolszczyźnie bez osobowych połączeń kolejowych. Ostatni pociąg pasażerski odjechał z głubczyckiego dworca w stronę Raciborza 3 kwietnia 2000 roku. Zielona spalinówka z dwoma wagonami piętrowymi i grupką kilkudziesięciu pasażerów wyruszyła w swój ostatni kurs. Dzień później została zawieszona linia Racibórz - Racławice Śląskie.

- Potem jeździły jeszcze pociągi towarowe, aż ruch zamarł zupełnie, a złomiarze zaczęli systematycznie rozkradać infrastrukturę - mówi Piotr Kopczyk, miłośnik historii Głubczyc oraz kolei żelaznej, i co ważne - były kolejarz.

Władze miasta i powiatu oraz pozostałych samorządów leżących wzdłuż torowiska podejmowały przez lata próby reaktywacji połączeń, pisały w tej sprawie petycje do PKP, zarządów województw opolskiego i śląskiego czy odpowiedzialnych za to ministerstw, ale na próżno. Złomiarze natomiast kradli kolejne elementy kolejowej infrastruktury...

Linia pełna historii

Był rok 1855, kiedy od strony Raciborza do Głubczyc doprowadzono linię kolejową niemieckiej spółki, zwanej Koleją Wilhelma. W planach było dalsze przedłużenie torów do Nysy, ale z powodu kłopotów finansowych prace zostały zaniechane. Inwestycję przejęła i kontynuowała spółka Kolej Górnośląska, która w lipcu 1869 roku otrzymała koncesję na budowę linii od Ząbkowic Śl. przez Nysę, Prudnik, Racławice Śl. do Głubczyc.

Tam miała się połączyć z Koleją Wilhelma. W roku 1874 w Racławicach ukończono budowę trzech wiaduktów i mostu nad Osobłogą. Ten ostatni był z kamienia z filarami połączonymi łukiem pełnym, które przypominały arkady. Budowę Kolejowej Magistrali Podsudeckiej z Nysy do istniejącej od 1855 roku linii kolejowej w Głubczycach ukończono w 1876 roku, a ruch pasażerski i towarowy na odcinku Prudnik - Racławice Śl. - Głubczyce uroczyście zainaugurowano 15 sierpnia 1876 roku.

- W lipcu 1903 roku wielka powódź podmyła kamienne filary racławickiego mostu, który zawalił się jak domek z kart - opowiada Piotr Kopczyk. - Jednak już pod koniec 1904 roku niemieccy inżynierowie wybudowali nową, jednoprzęsłową konstrukcję z kratownicą dolną o długości 129 metrów i wysokości od lustra wody 17,4 metra.

Przeprawa ta jest praktycznie taka sama, jak ta w dolnośląskich Pilichowicach. O niej zrobiło się głośno kilka lat temu, bo miała zostać wysadzony na potrzeby filmu z hollywoodzkim gwiazdorem Tomem Cruisem. Tak się jednak nie stało po głośnych protestach miejscowych oraz miłośników kolei i zabytków techniki.

- Za to pod naszym mostem nad Osobłogą ładunki wybuchowe odpalili dywersanci z grupy Wawelberga zaczynając tym samym trzecie powstanie śląskie - mówi Piotr Kopczyk.

„Akcja Mosty”miała miejsce w nocy z 2 na 3 maja 1921 roku. Powstańcy podłożyli ładunki pod betonowe filary przeprawy, które poważnie ją uszkodziły. Inna grupa z tego samego oddziału wysadziła zaś tory wraz z pociągiem towarowym przed wjazdem do stacji w Racławicach, blokując w ten sposób transporty wojskowe od strony Prudnika.

W czerwcu 1945 roku linią Racibórz - Głubczyce - Racławice przejechały pierwsze transporty kolejowe z polskimi wysiedleńcami z Wołynia, Tarnopola, Brzeżan i Buczacza, potem kursy rozpoczęły też pociągi codzienne. Co ciekawe, kiedy powódź w 1997 roku zniszczyła infrastrukturę kolejową w okolicy Kędzierzyna-Koźla, wszystkie składy dalekobieżne kierowano objazdem właśnie przez Racibórz i Głubczyce. Był to już jednak zmierzch tej linii, z której trzy lata później zniknęły pociągi pasażerskie...

Hollywood na stacji

I jeszcze jedna ciekawostka. W kwietniu 1989 roku w Głubczycach kręcono dramat wojenny „Day by Day” (w telewizji polskiej emitowany jako „Triumf ducha”) z hollywoodzką gwiazdą - Willemem Dafoe w roli głównej. Produkcja opowiada historię boksera Salamo Aroucha, greckiego Żyda wywiezionego w 1943 roku wraz z bratem i ojcem do obozu Auschwitz Birkenau.

Szybko okazało się, że szansą na przeżycie są jego umiejętności bokserskie. Oficerowie SS zmuszali go do pojedynków, w których przegrana oznaczała śmierć, zwycięstwo było nagradzane dodatkową porcją jedzenia. Dworzec w Głubczycach zagrał ten w Salonikach, z którego bokser został wywieziony do obozu.

- Podobno nasz przypomina ten z lat 40. w Salonikach - mówi Piotr Kopczyk.

Budowla jest charakterystyczna, bo w kształcie lokomotywy. Na przedzie stoi ponad 20-metrowa wieża imitująca komin parowozu. Na jej szczycie urządzony był punkt widokowy. Parter i piętro to kocioł maszyny, a nadbudówka to kabina maszynisty. Dziś budynek jest w ruinie, podobnie jak cała linia z Racławic do Raciborza, na której przewozy towarowe odbywają się tylko na odcinku od Baborowa w stronę Piotrowic Wielkich i Raciborza. Jednak teraz pojawiła się szansa na jej odbudowę.

Szansą jest kolej z plusem

Światełko w tunelu pojawiło się trzy lata temu. To właśnie wówczas zainaugurowano rządowy program Kolej Plus, czyli Program Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej. Według założeń ma on pomóc w odbudowie i przywróceniu do życia nieczynnych linii. Z województwa opolskiego zgłoszona została do niego jedna linia - właśnie ta z Racławic Śląskich przez Głubczyce do Raciborza.

Dziś szacuje się, że jej odbudowa pochłonie od 375 (bez elektryfikacji) do nawet 500 mln zł (z elektryfikacją). 85 proc. tej kwoty ma pochodzić z rządowego programu Klej Plus, resztę powinny zapewnić samorządy zainteresowane odbudową linii (od ponad 56 do około 75 mln zł w ciągu 5 lat). Chodzi o powiaty: raciborski, głubczycki i prudnicki oraz gminy: Baborów, Głubczyce, Głogówek, Pietrowice Wielkie, a także Racibórz. I tu rodzi się problem, bo samorządy takich pieniędzy nie mają i mieć raczej nie będą.

- Kolej jest nam potrzebna, sygnalizują to mieszkańcy, liczymy też na przewozy towarowe, by ciężarówki nie rozjeżdżały dróg. Jednak nie damy rady udźwignąć takich kosztów i liczymy na budżet państwa - mówi Tomasz Krupa, burmistrz Baborowa.

Za odbudową linii kolejowej Racibórz - Głubczyce - Racławice Śląskie od samego początku lobbuje Janusz Kowalski, opolski poseł Solidarnej Polski, który jest jednym z inicjatorów tego przedsięwzięcia.

- Razem z moim partyjnym kolegą Michałem Wosiem, który pochodzi z Raciborza, rozmawiamy w tej sprawie z Andrzejem Adamczykiem, ministrem infrastruktury - mówi Janusz Kowalski. - Ale wszystko po kolei. Najpierw poznajmy kwotę, za jaką będzie można odbudować tę linię, złóżmy wszystkie dokumenty i jeśli wniosek zostanie zakwalifikowany do programu Kolej Plus, zrobię wszystko, by znalazły się pieniądze na wkład własny samorządów, np. z Polskiego Ładu. Chcę też podkreślić fakt, że przy tym przedsięwzięciu modelowo współpracujemy z opolskim urzędem marszałkowskim i marszałkiem Szymonem Ogłazą. To naprawdę wielka szansa na przywrócenie powiatowi głubczyckiemu kolejowych połączeń. Śmiem twierdzić, że taka szansa nie pojawi się już nigdy więcej.

Sprawdzają, czy to ma sens

Co może cieszyć, zrobiony już został pierwszy poważny krok w stronę odbudowy linii. Na początku października w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Opolskiego podpisano umowę na wykonie opracowania, które da odpowiedź na pytania, jaki będzie koszt odbudowy infrastruktury i czy jest to opłacalne.

- Wykonanie studium planistycznego to jeden z koniecznych warunków do tego, by projekt związany z odbudową linii mógł zostać zakwalifikowany do rządowego programu Kolej Plus i uzyskał z budżetu państwa dofinansowanie do inwestycji - wyjaśnia Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa opolskiego.

Koszt dokumentacji to prawie 1,2 mln zł. Milion pochodzi z Rządowego Funduszu Inicjatyw Lokalnych, a prawie 200 tys. zł to pieniądze samorządu województwa. Dokument sporządzi firma BBF z Poznania.

- Sprawdzimy m.in., w jakim stanie jest linia i znajdujące się na niej torowiska, wiadukty, mosty, stacje, określimy jakie pieniądze trzeba będzie zainwestować w odbudowę oraz to, czy jest zapotrzebowanie na przewozy - mówi Maciej Adamczak, prezes spółki BBF Poznań, która jeszcze w tym roku przygotuję taką dokumentację.

Cuda się zdarzają

Piotr Kopczyk, choć jest wielkim miłośnikiem kolei i kibicuje tym wszystkim, którzy chcą odbudować linię kolejową Racibórz - Głubczyce - Racławice, to hurraoptymistą w tej kwestii wcale nie jest.

- Pytań jest wiele, czy znajdzie się wystarczająca liczba pasażerów, bo teraz prawie każdy ma samochód, czy siatka ewentualnych połączeń zadowoli wszystkich i w końcu, czy znajdą się pieniądze na tę wielką inwestycję - mówi.

Dziś można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że ewentualną odbudowę wspomnianego odcinka Podsudeckiej Magistrali Kolejowej i uruchomienie na niej pociągów należałoby rozpatrywać w kategorii cudu. Pierwsze jego oznaki już jednak są, skoro przy projekcie ramię w ramię współpracuje poseł Solidarnej Polski z członkiem zarządu województwa opolskiego z Platformy Obywatelskiej...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glubczyce.naszemiasto.pl Nasze Miasto