MKTG NaM - pasek na kartach artykułów
4 z 10
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
To najwyżej położony i chyba najbardziej tajemniczy grób na...

Tu można poczuć dreszcze. Miejsca na Opolszczyźnie, które swoją historią i obecnym wyglądem budzą lęk i grozę. Znasz je?

Grób czarownicy w Górach Opawskich

To najwyżej położony i chyba najbardziej tajemniczy grób na terenie Opolszczyzny. Leży zaledwie pół metra od granicy polsko-czeskiej, w miejscu, gdzie zbiegają się granice trzech miejscowości: Pokrzywnej, Jarnołtówka i czeskiego Janova. Na takiej "ziemi niczyjej" zawsze chowano wisielców albo społecznych wyrzutków. Według niemieckiej jeszcze legendy w Jarnołtówku żyła kiedyś samotna starsza kobieta, stroniąca od ludzi. Większość czasu spędzała w lesie na zbieraniu ziół i runa. Sąsiedzi posądzili ją o czary, zadawanie uroków i skutecznie uprzykrzyli jej życie. Według legendy nieszczęśliwa kobieta powiesiła się w lesie, u zbiegu trzech granic, na drzewie, które rosło na gruncie Pokrzywnej, ale gałęzie miało po stronie Janova. Dlatego żadna z wiosek nie czuła się w obowiązku, aby pochować samobójczynię. W końcu grób dla "czarownicy" wykopał myśliwy, który znalazł w lesie jej ciało. Na grobie położył duży kawał skały kwarcytowej, żeby potępiona dusza nie wydostała się z ziemi.

Zobacz również

Tylko kilka dni dzieli nas od Polsat Hit Festiwal w Operze Leśnej

Tylko kilka dni dzieli nas od Polsat Hit Festiwal w Operze Leśnej

Miedziowi pokonali ŁKS w dziwnym meczu. Chodyna wyleciał z boiska za podanie piłki

NOWE
Miedziowi pokonali ŁKS w dziwnym meczu. Chodyna wyleciał z boiska za podanie piłki

Polecamy

Latarnik Wyborczy – aplikacja, którą warto poznać przed wyborami

Latarnik Wyborczy – aplikacja, którą warto poznać przed wyborami

Masz takie objawy? Po nich rozpoznasz, że w organizmie rozwija się rak

Masz takie objawy? Po nich rozpoznasz, że w organizmie rozwija się rak

Kroję botwinkę, wkładam do słoików i robię prostą zalewę. Na zimę będzie idealna

Kroję botwinkę, wkładam do słoików i robię prostą zalewę. Na zimę będzie idealna