Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opole bez dotacji z rządowego funduszu inwestycji. Prezydent Wiśniewski chce wyjaśnień od premiera

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych. Opole nie dostało ani złotówki. Prezydent Arkadiusz Wiśniewski chce wyjaśnień od premiera Morawieckiego
Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych. Opole nie dostało ani złotówki. Prezydent Arkadiusz Wiśniewski chce wyjaśnień od premiera Morawieckiego Piotr Guzik
- Opole nie dostało żadnych pieniędzy z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Dlatego w imieniu mieszkańców zwracam się do wojewody oraz premiera Mateusza Morawieckiego o wyjaśnienie w jaki sposób oceniano wnioski do tego funduszu. Zachodzi podejrzenie, że klucz dzielenia pieniędzy był co najmniej niejasny, jeśli nie partyjny - mówi prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.

Niedawno podzielono pieniądze z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, który ma pomóc samorządom w radzeniu sobie z negatywnymi skutkami gospodarczymi epidemii koronawirusa. W województwie opolskim wsparcie przyznano 30 gminom, na kwotę blisko 87 mln złotych. Pieniądze trafią na inwestycje m.in. w Głogówku, Nysie, Jasieniu i Grodźcu.

Opole także złożyło wnioski do tego programu. Chodziło o:

  • wsparcie budowy Domu Kultury Seniora przy ul. Oleskiej (wspólnie z Uniwersytetem Opolskim)
  • modernizację Domu Pomocy Społecznej
  • budowę sali gimnastycznej w PSP 11 na os. Chabry
  • budowę przedszkola na Malince
  • polder Żelazna

- Łączna wartość tych projektów to 70 mln złotych. Przy czym my w swoich wnioskach zaznaczyliśmy, że połowę tej puli stanowić będą stanowić wkłady własne z budżetu miasta. Zakładaliśmy, że to będzie się liczyło przy ocenie wniosków. Okazało się, że Opole nie otrzymało ani złotówki - mówi Arkadiusz Wiśniewski.

Samorządowcy z dużych miast wojewódzkich - jak Łódź czy Poznań, gdzie rządzą politycy Koalicji Obywatelskiej - także wskazują, że nie dostali wsparcia z rządowego programu.

Prezydent Opola podkreśla, że w tej sytuacji w imieniu mieszkańców miasta zwraca się do wojewody i premiera Mateusza Morawieckiego o przedstawienie kryteriów oceny wniosków złożonych do funduszu. - Zachodzi podejrzenie, że klucz dzielenia pieniędzy był co najmniej niejasny, jeśli nie partyjny - mówi.

Jako przykład wskazuje fakt, że największe dofinansowanie z tej puli trafiło do woj. podkarpackiego, gdzie od lat dominuje PiS.

- Nie odnoszę się do województwa opolskiego. Każdemu te pieniądze się należały. Chciałbym jednak wiedzieć dokładnie, jakie były kryteria podziału pieniędzy. Chodzi o transparentność, także pod kątem przyszłych naborów. W tym przypadku nie było na przykład limitu składanych wniosków. Naszych pięć to było niewiele na tle innych - przekonuje Arkadiusz Wiśniewski.

Marcin Ociepa, wiceminister obrony narodowej, pytany o szczegółowe kryteria oceny wniosków odsyła do kancelarii premiera, która koordynowała konkurs.

- Oczekuję wyjaśnień od prezydenta Opola dlaczego tak słabo przygotował wnioski, że uzyskały tak mało punktów - stwierdza.

- Minister Ociepa takim stwierdzeniem próbuje ukryć fakt, że jako mieszkaniec Opola i były przewodniczący Rady Miasta Opola, nie wspiera swojego miasta. Podąża drogą Tadeusza Jarmuziewicza z PO, który też niczego dla miasta nie potrafił załatwić - odpowiada Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik ratusza.

- Wnioski oceniane były jedynie pod kątem politycznym i to jest fakt. Dlaczego budowa domu kultury dla seniorów, przedszkola czy sali gimnastycznej dla dzieci, miałyby być nietrafionym pomysłem? Oznaczałoby to, że Warszawa, Gdańsk, Wrocław i inne miasta wojewódzkie, miały również same nietrafione pomysły. Co do pisania wniosków – to jesteśmy na 3. miejscu w kraju pod względem skuteczności. Pozyskaliśmy dla Opola z Unii Europejskiej, tylko w ostatnich latach, 700 mln złotych - podkreśla pani rzecznik.

Marcin Ociepa przekonuje, że rząd "nieustannie wspiera Opola". Jako przykład wskazuje 31,5 mln złotych, jakie Opole otrzymało kilka miesięcy temu w ramach Funduszu Inwestycji Samorządowych. Do całego regionu wpłynęło wtedy około 140 mln złotych.

- Wtedy jednak pieniądze podzielono między wszystkich bez wyjątku, według specjalnego algorytmu. Teraz był konkurs, którego wyniki są krzywdzące dla mieszkańców Opola. Stawiają pod znakiem zapytania istotne inwestycje - mówi Arkadiusz Wiśniewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto