Grobniki to miejscowość położona tuż obok Głubczyc. Około 650 mieszkańców wsi każdego dnia mierzy się z niebezpieczeństwem, jakie stwarza droga krajowa nr 38 przebiegająca przez Grobniki. Grobniczanie od wielu lat domagają się budowy obwodnicy. W czwartek (22 czerwca) między godzinami 10.00 a 11.00 grupa mieszkańców przemieszczała się przez wieś z przepisową prędkością 40 km/h, spowalniając tym samym ruch samochodowy na trasie.
- Pokazujemy, jak wielki to jest problem - mówi Paweł Buczek, sołtys Grobnik. - Tutaj żyją ludzie, jest szkoła, przedszkole, toczy się normalne życie, i oto przez tę miejscowość na dystansie około półtora kilometra przebiega droga krajowa, która nie ma zupełnie żadnej infrastruktury. Nie ma chodnika, nie ma przejścia dla pieszych. To nie jest normalne.
- Życie przy drodze krajowej, bez chodnika nie jest łatwe. Ludzie chodzą do kościoła, do sklepów i czasem trudno przejść przez drogę, gdy jedzie sznur samochodów ciężarowych. Trzeba bardzo uważać, żeby nie wpaść pod samochód - mówi jeden z mieszkańców.
Problemem jest nie tylko brak chodnika przy drodze wiodącej przez wieś, ale również na odcinku Grobniki – Głubczyce. Dystans dzielący obie miejscowości to zaledwie nieco ponad kilometr.
- Dużo ludzi porusza się tamtędy. Trzeba chodzić za barierkami, żeby dbać o swoje bezpieczeństwo i nie być potrąconym przez samochód. Auta poruszają się tam bardzo szybko – dodaje mieszkaniec Grobnik.
Sołtys wskazuje, że w najwęższym miejscu odległość między domami położonymi po dwóch stronach trasy wynosi zaledwie sześć metrów z hakiem. Twierdzi też, że na rzecz drogi krajowej zasypano rynsztoki i przydrożne rowy.
- Pamiętajmy, że DK 38 prowadzi od granicy województwa opolskiego, z aglomeracji śląskiej, przez Kędzierzyn-Koźle, Grobniki do granicy z Republiką Czeską – mówi Paweł Buczek. - Tam za chwilę skończy się potężna inwestycja drogowa i zakaz przekraczania granicy państwa przez ciężarówki zostanie zdjęty. Te ciężarówki rozjadą nam Grobniki. Jeśli się nic z tym nie zrobi, a jeszcze bardziej natęży się ruch, to prędzej czy później może dojść do tragedii.
Grobniki to wieś z zabytkowym, średniowiecznym układem zabudowy. W całości znajduje się pod ochroną konserwatora zabytków. Dlatego najlepszym rozwiązaniem wydaje się być budowa obwodnicy miejscowości.
- Zadanie jest na liście rezerwowej programu budowy 100 obwodnic. W momencie, kiedy powstałyby oszczędności w ramach realizacji tego programu lub program zostałby zasilony dodatkowymi środkami, takie szanse są - informuje Rafał Pydych, dyrektor oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu.
Trudno powiedzieć, czy ewentualne dodatkowe pieniądze zostaną przeznaczone akurat na Grobniki. Według słów szefa opolskiej GDDKiA, każda miejscowość znajdująca się na liście rezerwowej jest traktowana priorytetowo. Zgodnie z założeniami realizacja programu potrwa do 2030 roku.
Sołtys Grobnik uważa, że brakuje woli, aby wybudować nową drogę.
- Problem jest w decyzyjności. Te decyzje zapadają w Warszawie. Jeśli by ktoś tak naprawdę poważnie sprawę potraktował, przyjrzał się naszym argumentom, których jest mnóstwo, to na pewno coś by się w tym temacie wydarzyło - przekonuje.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?