Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

74. rocznica zabójstwa rotmistrza Witolda Pileckiego. Stowarzyszenie Odra-Niemen zaprasza do uczczenia ofiary stalinowskiej

Marcin Żukowski
Marcin Żukowski
Napis na rynku w Głubczycach w 2021 roku. Rok temu przypadała 120 rocznica urodzin Witolda Pileckiego, dlatego do przygotowania każdego z napisów wykorzystano 120 zniczy.
Napis na rynku w Głubczycach w 2021 roku. Rok temu przypadała 120 rocznica urodzin Witolda Pileckiego, dlatego do przygotowania każdego z napisów wykorzystano 120 zniczy. Agata Janicka, Stowarzyszenie Odra-Niemen
Dziś (25 maja) o godz. 21.30 w Głubczycach i Głuchołazach z zapalonych zniczy zostanie ułożone nazwisko zamordowanego bohatera. Będzie modlitwa i wspólne śpiewanie. Wydarzeni ma charakter oddolny. Każdy może dołączyć.

Pomysłodawcą takiej formy uczczenia Witolda Pileckiego jest Stowarzyszenie Odra-Niemen, które ma swoje oddziały w kraju i zagranicą. To sprawia, że inicjatywa ma charakter ogólnopolski.

– Początkowo układaliśmu znak Polski Walczącej. W kolejnych latach wyewoluowało to w napis "Pilecki" z wpisaną Polską walczącą w pierwsza literę. Akcję przeprowadzaliśmy na rynku we Wrocławiu, gdzie jest dużo ludzi, w tym wielu turystów. Wzbudzało to zainteresowanie przechodniów, którym rozdawaliśmy ulotki przygotowane w różnych językach – tłumaczy Dominik Rozpędowski z zarządu Stowarzyszenia Odra-Niemen. – Podobne działania podjęły nasze oddziały w terenie.

Oddział opolski tej organizacji od kilku lat zaprasza do wspólnego spotkania na rynku w Głubczycach, ale też dzieli się pomysłem z różnymi środowiskami i organizacjami z terenu Opolszczyzny. W minionym 2021 roku napisy zapłonęły w Opolu, Kluczborku, Łambinowicach i Głubczycach. Do wspólnych działań włączyły się m.in. Stowarzyszenie Biało-Czerwone Opole, środowiska Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej z Opolszczyzny (Witold Pilecki jest patronem Chorągwi Harcerzy Ziemi Opolskiej), a także instytucje publiczne Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach i Delegatura IPN w Opolu.

– Chcemy budować świadomość w społeczeństwie i propagować postać Witolda Pileckiego. Chodzi z jednej strony o upamiętnienie jego bohaterskiej postawy, ale też uzmysłowienie, że zbrodniczy system komunistyczny niewiele różnił się od totalitaryzmu niemieckiej III Rzeszy – komentuje Maria Ziomko, prezes Oddziału Opolskiego Stowarzyszenia Odra-Niemen.

W tegorocznej edycji poza Głubczycami na pewno inicjatywa odbędzie się w Głuchołazach, gdzie koordynacją zajmuje się nauczyciel historii dr Jarosław Dutka. Zaprasza przede wszystkim młodzież z głuchołaskich szkół. W organizacji akcji wspierają go harcerze.

– Udział wezmą harcerki i harcerze ze środowiska ZHR w Głuchołazach. Zachęcamy również do udziału rodziców druhen i druhów oraz wszystkich mieszkańców naszego miasta, którzy chcą oddać hołd rotmistrzowi Pileckiemu – informuje druhna Dominika Matusik.

Witold Pilecki urodził się w 1901 roku w Ołońcu w Rosji. W wieku 10 lat przeniósł się z rodziną do Wilna, gdzie po krótkim czasie zetknął się z ruchem harcerskim. Mając 15 lat prowadził drużynę harcerską w Orle. W 1918 roku brał udział w wyparciu Niemców z Wilna, a następnie służył pod komendą Jerzego Dąmbrowskiego „Łupaszki” podczas ofensywy bolszewickiej.

W międzywojniu studiował w Poznaniu i Wilnie. Osiadł w rodzinnym majątku Sukurcze na Nowogródczyźnie, gdzie założył rodzinę.

W wojnie obronnej 1939 roku walczył jako dowódca plutonu w szwadronie kawalerii dywizyjnej 19 Dywizji Piechoty Armii „Prusy”, a następnie w 41 Dywizji Piechoty na przedmościu rumuńskim.

W październiku 1939 roku przeszedł do konspiracji. Był współzałożycielem Tajnej Armii Polskiej.

W 1940 roku jako ochotnik przedostał się do niemieckiego KL Auschwitz z misją rozpoznania miejsca, gdzie trafiały transporty warszawiaków. Założył tam konspirację obozową, dzięki której więźniowie mogli wspierać się wzajemnie. Po 3 latach zbiegł z obozu. Jego relację można przeczytać w formie książkowej pt. „Raport Witolda”.

Walczył w Powstaniu Warszawskim w zgrupowaniu „Chrobry II”. Po upadku zrywu trafił do niewoli. Najpierw więziony w obozie jenieckim w Lamsdorf (Łambinowice), ostatecznie w Murnau. Po wyzwoleniu obozu przez amerykanów Pilecki trafił do 2 Korpusu Polskich Sił Zbrojnych stacjonującego we Włoszech. Po rozmowach z gen. Andersem został skierowany do kraju, aby realizować cele konspiracyjnej organizacji „NIE”. Organizacja zbierała i przekazywała na zachód informacje o powojennej sytuacji politycznej w Polsce, utrzymywała kontakt z leśnymi oddziałami partyzanckimi.

Odmówił wyjazdu z Polski. Został aresztowany na początku maja 1947 roku. Przeszedł brutalne śledztwo prowadzone przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Miał miażdżone jądra, zrywane paznokcie, nabijano go na nogę od krzesła. Podczas ostatniego widzenia z żoną Marią stwierdził w rozmowie, że Oświęcim to była igraszka w porównaniu z tym, co przeżył w komunistycznej katowni. Polecił też małżonce, aby czytała dzieciom książkę Tomasza á Kempisa pt. „O naśladowaniu Chrystusa”.

Rotmistrz Pilecki został skazany na karę śmierci 15 marca 1948 roku. W drugiej instancji Najwyższy Sąd Wojskowy utrzymał ten wyrok w mocy. Wyrok wykonano 25 maja o godz. 21.30 w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Pilecki zginął od strzału w tył głowy. Katem był Piotr Śmietański. W 2006 roku otrzymał pośmiertnie Order Orła Białego, a w 2013 roku został awansowany pośmiertnie do stopienia pułkownika. Do dziś nie odnaleziono jego szczątków.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 74. rocznica zabójstwa rotmistrza Witolda Pileckiego. Stowarzyszenie Odra-Niemen zaprasza do uczczenia ofiary stalinowskiej - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na glubczyce.naszemiasto.pl Nasze Miasto