Wysoka przegrana Corotop Gwardii Opole z Orlen Wisłą Płock w meczu 20. kolejki Orlen Superligi. W drugiej połowie opolanie rzucili 6 bramek

Faworyt meczu 20. kolejki Orlen Superligi mógł być tylko jeden. W tym sezonie szczypiorniści Orlen Wisły Płock wygrali wszystkie mecze ligowe. Chociaż należy przyznać gwardzistom, że jesienny mecz w Opolu był zaskakująco wyrównany (Wisła wygrała 30:25).

Gwardia rozpoczęła rundę rewanżową w kratkę. Bo o ile w pierwszym meczu pokonała na wyjeździe faworyzowaną Wisłę Puławy 34:31, to w drugim meczu uległa w Stegu Arenie Arged Rebud Ostrovii Ostrów Wielkopolski 26:27.

Wiślacy dość szybko wyszli na prowadzenie 3:0, a potem powiększyli swoją przewagę. Gospodarze zeszli na przerwę prowadząc 21:15, a pomogło im w tym 5 bramek rzuconych przez Przemysława Krajewskiego. Gwardziści odpowiedzieli 4 golami zdobytymi przez Mateusza Wojdana i Daniela Jendrycę.

Na początku drugiej części meczu płocczanie nie zwolnili tempa, a nawet je podkręcili rzucając 4 gole w zaledwie 5 minut. Rozpędzona Wisła dokładała kolejne trafienia, podczas gdy opolanie rzucili zaledwie 6 bramek.

W kolejnym meczu o wygraną będzie zdecydowanie łatwiej, gdyż ekipa Gwardii zagra w nim z 10. w tabeli MMTS-em Kwidzyn

Orlen Wisła Płock - Corotop Gwardia Opole 40:21(21:15)
Wisła:Jastrzębski (50%), Alilović (24%) - Krajewski 10, Daszek 5, Michałowicz 4, Mihić 4, Zhitnikov 3, Sroczyk 3, Lucin 3, Fazekas 2, Susnja 2, Serdio 1, Dawydzik 1, Samoila 1, Zarabec 1, Piroch
Gwardia: Ałaj (34%), Malcher (50%) - Jendryca 7, Wojdan 4, Sosna 3, Wandzel 2, Łangowski 1, Hryniewicz 1, Monczka 1, Jankowski1, Kawka 1, Koc, Widomski, Stempin